wtorek, 8 stycznia 2013





Jak postacie z bajek Disneya wyrażały radość :)



Me too, Charlotte <3







Uwielbiam ją <3







Jak niewiele trzeba temu krokodylowi do szczęścia....







Nikogo nie ma w domu? Faaaaaaaaajnie :D








Mike wrócił z imprezy ;)








A mi to przypomina dziewczyny na pewnym przedmiocie...








A tu całą klasę, gdy sprawdzian jest odwołany :)







Zawsze uwielbiałam Piotrusia *-*










Czy ćwiczę na wf-ie? HAHAHAHAHHAHA NIE.











Wakacje!!!!!!!!!!!!!








Żadnej jedynki na półrocze.









Ja kiedy widzę buty na wyprzedaży...









I kiedy dostałam nowy telefon...






Nie ma to jak piąteczka z pegazem .___.





Mulan
ja uwielbiam ją, ona tu jest i walczy dla mnie... 

Ciężkim wysiłkiem ocaliła Chiny...


Nie obyło się bez strachu....

Ani przebywania wśród gołych mężczyzn...


Mimo, że prosiła pradawnych przodków o pomoc w zostaniu wzorową kobietą, oni postanowili zrobić z niej wzorowego mężczyznę...

I przyniosła wszystkim honor, lecz nie poprzez paradowanie w różowej kiecce z przydługimi rękawami i toną białego proszku na twarzy.


A we wszystkim pomagał Mulan dzielny smok w rozmiarze XXS o imieniu Mushu.

Pewnego dnia obudził się po intensywnie spędzonej imprezie, zdziwiony, że jeszcze żyje. Dostał zadanie obudzenia pradawnego smoka ze snu. Zrobił to....na swój sposób.

Niestety mimo starań dzielnej jaszczurki...przepraszam, smoka, pradawny smok się nie obudził. Mushu odpłacił się przypadkowym zniszczeniem jego posągu. Musiał więc wyruszyć z Mulan zamiast Pradawnego. Poradził sobie z tym WYBORNIE- wystrzelając rakiety nie tam, gdzie trzeba, bijąc się i podrywając dziewczyny w imieniu Mulan. 



Trochę gifów z Małej Syrenki *-*



Ptak to najlepszy lekarz :)




Jakbym słyszała rodziców...






Pfffffffffffffffffffffffffff.....................




Zgadzam się, Ariel :)




Kobieta za kierownicą :>




I tu się muszę z tobą zgodzić, Sebastianie :(





Widzicie jego minę XD?






Jak rozkręcić randkę z niemą syrenką, część pierwsza.





Ach, Sebastianie :)





Powiedzieć to najlepszemu przyjacielowi...bezcenne.
Jak myślałam, że będzie wyglądało gimnazjum...














Ale wygląda raczej TAK:


Disneoywskie
"FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUJ"!!!



On chyba miał tu zjeść robaki....





Ech, ten Abu ;)







A Ratatouille tu chyba zobaczył coś bardzo nieapetycznego, delikatnie mówiąc...





To ja, kiedy rodzice nie pozwalają mi wyjść na miasto!







A to, kiedy ktoś naprawdę nie ogarnia, mimo powtarzania tysięczny raz tego samego...






Przyjaciółka się pyta, czy ten który jej się podoba, jest ładny, a nie jest...






Och skaza, kocham cię *-*





To ja z przyjaciółką na chemii <3







Alicja dobrze gada, niektórym by się przydało!







No ta lama to mój mistrz normalnie :D





A tu obiad z moją zacną rodzinką -.-




 Disney i nieogar idą w parze....

Kiedy się pytają, dokąd pójdę po gimnazjum...





Kiedy nie ma już nutelli w lodówce...




Kiedy się okazuje, że mamy jakiś sprawdzian...




Kiedy spokojnie spędzam czas na swój sposób na lekcji, a nauczyciel zwraca mi uwagę, że nie uważam...




Jedno z załamań każdego człowieka...





Ale ale jak to?????



I na koniec....
CHEMIA!!!!!!!

I już wiecie, kto to pisał....